Lato obfituje w wiele owocowych frykasów, na jakie z tęsknotą czekamy przez większą część roku. Nie ma dogodniejszych witamin, jak te, pochodzące ze dopiero co zerwanych z drzewa czy krzaka owoców, dojrzałych w słońcu, przepojonych wonią świeżości.
Niemal każdy owoc jest znacznie bardziej wartościowy od kolorowej tabletki witaminowej z apteki. Których witamin dostarczamy organizmowi podjadając w ogrodzie? Truskawki pojawiają się na krótko, prawidłowo jest więc do granic możliwości wykorzystać ich atuty. Są pierwszorzędnym źródłem witamin C, A i B. Ułatwiają przyswajanie żelaza z innych produktów, poprawiają trawienie tłuszczu i białka, zmniejszają ciśnienie i neutralizują substancje karcynogenne – sprawdź szampon bez siarczanu sklep. Dobrze wpływają na stworzony przez nas nastrój. Czy ktoś wie, iż czereśnie opóźniają proces starzenia? Zawierają dużo witaminy C, A, B i flawonoidy. Neutralizują działanie wolnych rodników, a tym samym spowalniają starzenie się skóry. Oczyszczają organizm z toksyn. Maliny są bogatym źródłem witaminy C oraz błonnika.
Oprócz innych składników mineralnych mają witaminę E oraz kwas foliowy. Witamina C wzmacnia naszą odporność – sok malinowy jest często używany przy przeziębieniach i stanach grypowych. Powinny zajadać się nimi kobiety planujące ciążę – ze względu na pokaźną ilość kwasu foliowego. Wiśnie, jakich jesteśmy w stanie spotkać parę odmian, zawierają też witaminę C, zyskownie działają na skórę, oczyszczają organizm ludzki z trujących substancji. Poprawiają pracę układu krążenia. Pamiętajmy w następstwie tego o podskubywaniu takich witamin prosto z krzaka, lecz też o tym, że z ich ilością nie należy przesadzać.